Maj upływa bardzo pracowicie i mimo, że pogoda często nas nie rozpieszcza, to zwiedzamy spacerujemy, bawimy się z moimi psimi podopiecznymi. Każdy z nich jest inny, dlatego każdy spacer jest zupełnie innym przeżyciem. Oto oni:
Leyton codziennie nazywany Tomik, 5-letni labrador pełen energii. Na spacerach bardzo grzeczny, mieszka w super okolicy, pełnej łąk i lasów w pobliżu. Gdy widzi kałużę nie może jej nie przeskoczyć
Fiona 9 letnia dama. Z dumą wychodzi na spacery, witając się ze mną radosnym wyciem. Fiona nie lubi innych piesków, dlatego na spacerach omijamy inne zwierzaki.
Aria suczka 2 letnia suczka, która miała być malutkiem psem. Aria ma pełno energii, nie przepuści przywitania się z każdym napotkanym psem. Na spcerach musi wszystko, ale to wszystko obwąchać. Nie lubi ptaków i boi się wody nawet tej w kałuży.
Psie siostry, które mają zerze adoratów. Codziennie ktoś nas zatrzymuje i prosi o zdjęcie, albo po prostu mówi im coś miłego.
Nemo troszeczkę lękliwy piesek z bardzo dużą potrzebą bliskości.
W następnym wpisie opowiem wam o kociach, którymi się opiękuje.
Moje codziennie spacery to blisko 20 km dziennie po Warszawie z niektórymi pieskami widzę się raz dziennie z niekórymi po dwa, jednak każy spacer to nowa przygoda.
Σχόλια